Recenzja „Teoria wszystkiego”

Jaki Film Można Zobaczyć?
 

Dobrze zagrana i często poruszająca Teoria wszystkiego jest ostatecznie wnikliwą historią miłosną, która akurat dotyczy Stephena Hawkinga.





Dobrze zagrane i często poruszające, Teoria wszystkiego jest ostatecznie wnikliwą historią miłosną, która akurat dotyczy Stephena Hawkinga.

Teoria wszystkiego w młodości spotyka się ze słynnym fizykiem Stephenem Hawkingiem (Eddie Redmayne), który na początku lat 60. robi doktorat na Uniwersytecie w Cambridge. Tam spotyka Jane Wilde (Felicity Jones), studentkę literatury i pokrewną duszę - mimo że mają różne światopoglądy wiary i nauki - z którą Stephen szybko nawiązuje romantyczny związek.






Następnie u Stephena zdiagnozowano chorobę neuronu ruchowego i oczekuje się, że przeżyje jeszcze tylko dwa lata. Zamiast oddzielać się od Stephena, Jane poślubia go i para zakłada rodzinę. W miarę upływu lat Stephen kontynuuje odkrywanie nowych obszarów w dziedzinie fizyki teoretycznej i kosmologii, nawet gdy traci coraz więcej swoich podstawowych zdolności fizycznych (jednak jego umysł i osobowość pozostają niezmienione jak zawsze). Tymczasem Jane stara się dbać nie tylko o swojego męża i dzieci, ale także o siebie – po cichu stawiając czoła ogromnym wyzwaniom, które towarzyszą jej życiu.



Eddie Redmayne jako Stephen Hawking w „Teorii wszystkiego”

Teoria wszystkiego opiera się na książce non-fiction „Podróż do nieskończoności: moje życie ze Stephenem”, której autorem jest prawdziwa Jane Wilde. W związku z tym narracja filmu koncentruje się w niemałym stopniu na związku Jane i Stephena – o wiele bardziej niż, powiedzmy, na akademickich osiągnięciach Stephena. Zaadaptowany scenariusz Anthony'ego McCartena ( Śmierć superbohatera ) ma tendencję do bycia na nosie, kiedy odgrywa się jako dramat dokumentalny o spostrzeżeniach i badaniach Hawkinga w obszarach czarnych dziur itp.; są to zwykle te same części, które również wydają się najbardziej „przynętą na Oscara”.






... Na szczęście te segmenty stanowią niewielki procent Teoria wszystkiego ; większość filmu rozgrywa się jako interesujący, poruszający i bogaty tematycznie dramat, który bada miłość i relacje międzyludzkie w ich wielu formach (emocjonalnej, rodzinnej, platonicznej itp.). Scenariusz McCartena sprowadza materiał źródłowy Wilde'a do płynnej filmowej narracji, która maluje skomplikowane portrety zarówno Stephena Hawkinga, jak i Jane Wilde; ich mocne i słabe strony jako istot ludzkich są bardzo widoczne. Na końcu, Teoria wszystkiego zapewnia przemyślaną medytację nad życiem, wszechświatem i wszystkim pomiędzy, podkreślając złożony ludzki dramat nad wielkimi naukowymi ideami. (Film jest bezpłatny dla Międzygwiezdny , pod tym względem - ale to już zupełnie inna dyskusja...).



Eddie Redmayne i Felicity Jones w „Teorii wszystkiego”






Zdobywca Oscara James Marsh ma doświadczenie w kręceniu obu filmów dokumentalnych ( Mężczyzna na linie , Projekt Nim ) i cechy narracyjne ( Król , Tancerz cieni ) i wykorzystuje elementy obu dziedzin do pozytywnego efektu z jego kierunkiem Teoria wszystkiego . Marsh i operator Benoît Delhomme ( Najbardziej poszukiwany mężczyzna ) nakręcili niektóre sekwencje w stylu staromodnych nagrań domowych, podczas gdy innym nadano bardziej tradycyjny i dopracowany, kinowy wygląd, uzupełniony stylistycznymi ozdobnikami (impresjonistyczne oświetlenie, symboliczne kąty kamery), które robią wrażenie bez odwracania uwagi od głównych ról i fabuły filmu. Efektem końcowym jest film, w którym projekt wizualny wspiera temat, a nie go przesłania.



Eddie Redmayne zwrócił (i na pewno będzie nadal zwracał) uwagę na fizyczną przemianę swojej roli Stephena Hawkinga, ale to, co naprawdę sprawia, że ​​jego występ jest tak fascynujący, to sposób, w jaki aktor tak skutecznie wyraża osobowość Stephena (jego dowcip, dystans, upór) , niezależnie od stanu fizycznego postaci. Równie silna jest jednak Felicity Jones grająca Jane Wilde. Podczas gdy zmagania i komplikacje Stephena są łatwiejsze do zrozumienia ze względu na jego stan, Jones jest w stanie przekazać wiele sprzecznych myśli i uczuć nawet najprostszymi gestami lub wyrażeniami. Na pewno to gwiazdy Teoria wszystkiego które naprawdę podnoszą film w coś wyjątkowego.

Charlie Cox w „Teorii wszystkiego”

Obok pracy Redmayne'a i Jonesa w Teoria wszystkiego , Charlie Cox ( zakazane imperium ) jest wart podkreślenia w roli Jonathana Jonesa, wdowca, który nawiązuje relacje ze Stephenem i Jane. Służy on ważnemu celowi w rozwijaniu fabuły, ale sceny Jonesa robią wrażenie dzięki dyskretnemu i szczeremu występowi Coxa. W drugoplanowej obsadzie filmu znajduje się również wielu renomowanych aktorów postaci - David Thewlis ( Harry Potter ), Emily Watson ( Złodziej książki ), Szymon McBurney ( Tinker Krawiec Żołnierz Szpieg ) i Maxine Peake ( Biegnij i skacz ) wśród nich - i wszyscy wykonują dobrą robotę, nawet jeśli są używane w bardzo ograniczonym zakresie.

Dobrze zagrane i często poruszające, Teoria wszystkiego jest ostatecznie wnikliwą historią miłosną, która akurat dotyczy Stephena Hawkinga. Jego elementy biograficzne są dość konwencjonalne – ale w dużej mierze film wykorzystuje życie Hawkinga i jego doświadczenia jako trampolinę do zbadania bardzo uniwersalnych kwestii, zamiast skupiać się na kluczowych momentach w życiu jego i Jane. Z tego powodu łatwiej jest sobie wyobrazić, że ten biograficzny obraz zostanie zapamiętany nawet po tym, jak zniknie obecny szum o perspektywach sezonu nagród. A to sprawia, że Teoria wszystkiego tym bardziej godne polecenia.

ZWIASTUN FILMU

Teoria wszystkiego gra teraz w amerykańskich kinach w całym kraju. Trwa 123 minuty i jest oceniany jako PG-13 za niektóre elementy tematyczne i sugestywny materiał.

Nasza ocena:

4 z 5 (doskonałe)